Jak inwestować po sezonie?
Dowiedz się więcej

Miniony sezon w branży hotelarskiej przyniósł przedsiębiorcom rekordowe zyski. Pomimo rosnącej konkurencji rosną również wpływy, które są generowane przez dobrą koniunkturę gospodarczą. Coraz chętniej Polskę odwiedzają również turyści zagraniczni i nie tylko w celach turystycznych. Poza rekordowymi przychodami rośnie wartość kredytów zaciąganych przez przedsiębiorców z branż hotelarskiej. Po gwałtownym tempie rozwoju najbliższe lata mogą być okresem weryfikacji i sprawdzianem z umiejętności inwestowania.

Inwestycje jako sposób na przetrwanie

Suma zobowiązań wszystkich przedsiębiorców działających na rynku usług hotelarskich wynosi aktualnie 5,66 mld zł*. Za wysokość tej kwoty odpowiadają przede wszystkim duże inwestycje budowlane w centrach polskich miast. Zobowiązania zaciągają zarówno duże, międzynarodowej sieci, jak i małe obiekty wchodzące na rynek. Znaczącą część kredytobiorców stanowią także firmy, które chcąc utrzymać się na rynku sięgają po kredyty. Zapewniają przez to swoim gościom atrakcyjną ofertę pobytu.

Przez ostatnią dekadę inwestycje w usługi noclegowe uchodziły za najpewniejsze i najbezpieczniejsze. Do powściągliwości w inwestowaniu przekonywała wyłącznie rosnąca konkurencja, która stosowała agresywną politykę cenową. Większość pozytywnych prognoz sprawdziła się już w tym sezonie, ale należy pamiętać, że zobowiązania wobec banku są długoterminowe, a ich spłata na czas decyduje o płynności finansowej przedsiębiorstwa. Dlatego też, tak duże znaczenie w zarządzaniu hoetem odgrywa strategiczne i długofalowe planowanie rozwoju firmy. Hotelarze powinni pamiętać, że konieczne jest nieustanne inwestowanie, które dotyczy zarówno spraw bieżących, jak i perspektywicznego rozwoju.

Inwestycja w kadrę

Według specjalistów analizujących rynek pracy w branży HoReCa – największym wyzwaniem, jakiemu będą musieli sprostać w najbliższych latach przedsiębiorcy to problemy ze znalezieniem wykwalifikowanego personelu. Szacuje się, że rynek pracy w hotelarstwie to blisko 250 tys. pracowników. W większości obiektów noclegowych połowę personelu stanowią pracownicy niższego szczebla (room service, dział techniczny), którzy najczęściej są zatrudniani sezonowo, co generuje wysoką rotację kadrową. Pracownicy wykwalifikowani, najczęściej absolwenci szkół o hotelarskim profilu, chętniej wybierają pracę za granicą, gdzie mogą liczyć na znacznie wyższe zarobki niż w kraju. Rozwiązaniem problemu z brakami kadrowymi okazał się napływ pracowników ze wschodu i otwarcie polskiego rynku pracy. Pozostał jednak problem pozyskania wykwalifikowanej kadry, która jest w stanie przygotować profesjonalne usługi hotelarskie i właściwie administrować obiektem. Okazuje się, że poza wysokością wynagrodzenia, absolwenci poszukują miejsc, gdzie mogą zdobyć cenne doświadczenie i rozwinąć swoje umiejętności. Uczelnie o profilach kierunkowych nie zawsze nadążają za zmianami i branżowymi innowacjami więc możliwość uczestniczenia w profesjonalnych kursach i szkoleniach potrafi przyciągnąć nie tylko młodych pracowników. Najbardziej pożądane szkolenia dotyczą głównie:

  • zarządzania i marketingu
  • nowych technologii
  • administracji i HR
  • sprzedaży i PR

Inwestycje technologiczne

Niższy sezon, który odznacza się głównie mniejszym obłożeniem warto wykorzystać na poznanie technologicznych innowacji, w które inwestuje coraz więcej obiektów. Atrakcyjność tych inwestycji polega przede wszystkim na wysokim poziomie zwrotu. Część zysku, jaki udało się pozyskać w ostatnim sezonie możemy przeznaczyć m.in. na:

  • automatykę hotelową – zintegrowany system umożliwiający zdalne zarządzanie całym obiektem. Dzięki poszczególnym modułom zyskujemy możliwość zautomatyzowanej obsługi oświetlenia, klimatyzacji, wentylacji i wielu innych urządzeń. Inwestując w automatykę hotelową możemy podnieść atrakcyjność obiektu i zaoszczędzić na rachunkach za media.
  • systemy POS – doskonały sposób na odciążenie personelu. Zamówienie w restauracji? Zakup dodatkowych usług lub zmiany w rezerwacji? To wszystko można zrobić sprawniej.
  • kioski samoobsługowe – odciążenie personelu i możliwy check-in/out bez kolejki. Ponadto takie urządzenia to lepszy wizerunek obiektu i nawet 30% wzrost zamówień w gastronomii.
  • aplikacje mobilne – sposób na to, aby przenieść komunikację do świata online i mieć stały kontakt z personelem lub gośćmi hotelowymi. Aplikacja dla housekeepingu to świetne rozwiązanie dla każdego obiektu. Sprawniejsza komunikacja z pewnością jest w stanie wyeliminować wiele kosztownych błędów.

Technologia, która pojawia się w obiektach hotelowych ma przede wszystkim dbać o to, żeby goście hotelowi czuli się dobrze obsłużeni i mieli stały kontakt z personelem. Nowoczesne rozwiązania z pewnością przyciągną także nowych klientów, którzy docenią poczynione inwestycje.

*Raport BIG InfoMonitor, październik 2019